Historia .

sobota, 10 marca 2012

Rozdział I .

Była ładną , sympatyczną dziewczyną . Pomagała sąsiadce w zakupach . Mimo , że mieszkała w starym blokowisku , nigdy nie wpadła w złe towarzystwo . Miała porządnych rodziców , może nie bogatych , ale porządnych . Zawsze we wszystkich znała umiar . Była mistrzynią z matematyki , toteż z niechęcią przyjęła propozycję jej kolegi z klasy . 
- cześć . - zaczął niespodziewanie rozmowę Filip . Filip to szkolny bandzior . Bił młodszych . Wagarował , imprezował , ćpał . - dałabyś mi korki z matmy ? 
- nagle zachciało ci się uczyć ? - odpowiedziała z sarkazmem Ola . 
- pojebało cię ? - wyśmiał ją . - chcę się stąd wyrwać , więc muszę zaliczyć matmę . 
- aha ? 
- to dasz mi te korki ? 
- spoko . 
- to przyjdę do ciebie jutro o 17 . - powiedział stanowczo . 
- jestem zajęta . 
- ty ? zajęta ? hahhaha ! - wyśmiał ją na oczach wszystkich . Ola nie miała ochoty się kłócić . Z racji , że skończyła lekcje , wzięła plecak i wyszła ze szkoły idąc w kierunku domu . 
Weszła do domu , od razu biorąc się za lekcje . Po nauczeniu się wszystkiego jak zwykle otworzyła swój pamiętnik . Nie zdążyła napisać literki , ponieważ usłyszała pukanie do pokoju . 
- proszę . - powiedziała z niechęcią . 
- jutro nie masz czasu , więc przyszedłem dzisiaj . - powiedział Filip , wchodząc do pokoju , uśmiechając się przy tym . 
- a ja nie powiedziałam , że dam ci te korki . - powiedziała stanowczo . 
- sory , za to dzisiaj w szkole . no po prostu myślałem , że ty tak codziennie w tych książkach w domu siedzisz . 
- mhm . to się mylisz . 
- to jak ? 
- nie uważasz , że jest trochę za późno ? - zapytała , spoglądając na zegarek . 
- nie marudź . - powiedział wyciągając książki , z plecaka z którym przyszedł . 
- ale mi się dzisiaj nie chcę . - uśmiechnęła się . 
- ładnie się uśmiechasz . 
- dzięki . odpowiedziała .
- a co to ? - zapytał , biorąc w ręce jej pamiętnik . nie zdążył jednak go otworzyć , ponieważ Ola wyrwała mu go z rąk . 
- nie tykać . - zaśmiała się . 
- bo ? - uśmiechnął się . 
- to moje . - przytuliła pamiętnik . 
- się okaże . - uśmiechnął się , zaczynając ją gilgotać . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz